W Radzyńskiej Lidze Siatkówki im. Z. Gmura minął półmetek rozgrywek. W I lidze trwa ostra walka o czołową czwórkę i uniknięcie degradacji, a niespodzianką minionej kolejki była strata punktu przez BS Łuków na rzecz Desperadosu. Były to pierwsze straty wielokrotnych zwycięzców ligi.
Zawodnicy Desperadosu oprócz punktów zdobytych na liderach zainkasowali także komplet punktów z Ostrówkiem. Tym samym oddalili się od strefy spadkowej, a kłopot ten zostawili właśnie pokonanym rywalom. Wydaje się, że o ligowy byt walczyć będzie właśnie Ostrówek, Białka i Bojanówka. W II lidze jak burza idą zawodnicy Hetmana Lely Sosnówka, którzy nie stracili nawet seta. Tym razem rozprawili się w trzech setach z „numerem 2” Poczekalni Gwiazd, czyli weteranami z Plus Minus 50. I tak chyba będzie do końca ligi, więc najprawdopodobniej siatkarze z Sosnówki w przyszłej edycji ligi zagrają w Lidze Gwiazd.
Coraz gorzej natomiast ma się drużyna SOPR dziesiątkowanej przez kontuzje i nic nie wskazuje na to, by coś miało się tam zmienić. Czasem wydaje się, że brak tam nawet ochoty do nawiązania walki. A przecież to jedna ze starszych drużyn, która od lat gra w lidze. Może potrzebna jest jakaś większa rewolucja w drużynie, podobna do tej, która nastąpiła w Białce, gdzie znacznie odmłodzono skład. Coś z pewnością trzeba tam zmienić.
Mecze 26 stycznia.
Ostrówek – Desperados 1:3 (23:25, 18:25, 25:19, 21:25)
BS Łuków – Ostrówek 3:0 (25:18, 25:19, 25:19)
BS Łuków – Desperados 3:2 (23:25, 25:19, 25:16, 19:25, 15:9)
Hetman Lely Sosnówka – MPT Plus Wohyń 3:0 (25:12, 25:9, 25:16)
Hetman Lely Sosnówka – Plus Minus 50 3:0 (25:15, 25:14, 25:19)
SOPR – MPT Plus Wohyń 0:3 (21:25, 16:25, 21:25)