XVI Radzyńska Liga Siatkówki im. Z. Gmura organizowana przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przeszła do historii. W niedzielę 13 kwietnia rozegrano mecze finałowe, a główne trofea zgodnie z przewidywaniami trafiły do rąk zawodników Banku Spółdzielczego Łuków i Perełek z bialskiego „Staszica”. W meczach Ligi Gwiazd w meczach półfinałowych BS Łuków nie miał większych problemów z pokonaniem Ostrówka, a Poczta uporała się z Turovią dopiero po 5 setowej walce. Mecze finałowe przebiegły praktycznie bez najmniejszej niespodzianki, tak więc na najwyższym stopniu podium stanęli weterani z BS Łuków, na najniższym z kolei Turovia. W Lidze Perełek nie było już tak „zgodnie z planem”, bo dziewczyny z Rolnika Team przyjechały bez kilku czołowych zawodniczek i nie dały rady ambitnie grającym zawodniczkom z Sosnówki. I właśnie udział tej drugiej drużyny w finale był największą niespodzianką turnieju finałowego. Zespół IFLO Biała Podlaska był bezsprzecznie „numerem jeden” tego turnieju i po pewnych dwóch zwycięstwach zasłużenie sięgnął po główne trofeum. III miejsce zdobyły radzyńskie licealistki, pokonując ekipę Rolnika Team.
Mecze 6 kwietnia były ostatnimi w rundzie zasadniczej. Znów nie obyło się bez walkowerów, a tym razem dotyczyły one Ostrówka, SOPR i IFLO Biała Podlaska. To jeszcze jeden znak, że w następnym roku liga powinna zakończyć się wcześniej. W I lidze nie było większych niespodzianek, pierwsza czwórka była znana już wcześniej a „obowiązku” rozegrania meczu barażowego nie uniknęła Białka i niestety nieźle się będzie musiała namęczyć, by pozostać w gronie I ligowców. W II lidze pierwszy punkt stracili zawodnicy z Sosnówki, choć dla nich akurat nie miało to większego znaczenia. Cenny dla siebie punkt „urwał” im Zeus Dawidy, który dzięki tej zdobyczy zagra w meczu barażowym z Białką. Bezpośredni awans do I ligi wywalczył oczywiście bezkonkurencyjny Hetman Lely Sosnówka.
W ubiegłym roku cykl zawodów pływackich Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji rozgrywanych w każdej z kalendarzowych pór roku cieszył się ogromną popularnością i przyciągnął wielu zawodników nawet z odległych miejscowości. I nic w tym dziwnego, każdy rocznik szkoły podstawowej stanowił oddzielną kategorię, więc były idealne warunki do sprawdzenia swych umiejętności dla wielu dzieci trenujących w radzyńskich sekcjach pływackich.
Mecze Radzyńskiej Ligi Siatkówki im. Z. Gmura w dniu 30 marca rozgrywane były w salach SP 2 i SP 1 , ale niestety z ośmiu zaplanowanych spotkań odbyło się tylko cztery. Przed ligą wiele drużyn domagało się wręcz grania także rundy rewanżowej, co w sumie w całej rundzie zasadniczej wymagało od każdej drużyny zagrania aż 18 spotkań. Okazało się jednak, ze dla niektórych było to zbyt wiele. Szczególnie zmartwiły walkowery Wolanki, gdyż były to takie mecze nr 2 i 3, więc zgodnie z regulaminem drużyna musi pożegnać się z rozgrywkami. Dziwne jest także podejście niektórych drużyn, które nie mając szans na zajęcie dobrego miejsca, po prostu „odpuszczają”. Jest to o tyle przykre, ze grające z nimi drużyny przyjeżdżają często z daleka, ponoszą spore koszty i jadą z niczym. I właśnie coś z tym trzeba zrobić.
|