Mecze III i IV kolejki pokazały, że nie ma „murowanych” faworytów, a wpadka może się zdarzyć każdemu. Wahania formy tych właśnie faworytów wykorzystał Laur Expres Wohyń i po dwóch wysokich zwycięstwach znalazł się na fotelu lidera. Piłkarze z Wohynia nie grali jeszcze tych najtrudniejszych meczów, ale już sam bilans bramkowy 27:5 robi wrażenie.
Tak ogólnie pisząc to działo się bardzo dużo, i sporo było nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Jednym z najciekawszych meczów okazało się spotkanie „Krisiaków” z Płudzianką, a wynik niekoniecznie mówi wszystko o przebiegu meczu. To zawodnicy z Płudów częściej atakowali i próbowali szybko wygrać z rywalami swą młodością i zapałem. Kris Auto to jednak wielkie doświadczenie w takich rozgrywkach, no i skończyło się na wyniku 3:1 dla weteranów. W meczu, który wszyscy nazwali „hitem kolejki” Spomlek wygrał z drużyną Play Radzyń, ale już po godzinie „Mleczarzy” spotkała przykra niespodzianka, bo przegrali z ekipą Sinfuls Brothers. A żeby było jeszcze ciekawiej ten sam Sinfuls Brothers chwilę wcześniej tylko zremisował z Amareną Ustrzesz. Wszystko staje na głowie i w tej lidze żaden wynik już chyba nikogo nie zdziwi. Ale o to właśnie chodzi.
Przed rozpoczęciem rozgrywek na spotkaniu organizacyjnym nie zostało podane, w jaki sposób rozstrzygnie się walka o główne trofea. Teraz wszystko już jest jasne. Po rundzie zasadnicze, czyli rozegraniu 11 kolejek czołowa ósemka drużyn rozpocznie rundę play – off począwszy od ćwierćfinałów (1-8, 2-7, 3-6, 4-5). Oczywiście przegrywający odpada, a potem półfinały, mecz o III miejsce i finał. Jednym zdaniem klasyka finałowej „pucharówki”.
Prowadzona jest także klasyfikacja „króla” strzelców (cały bałagan związany z klasyfikacjami, tabelą i prowadzeniem ligi wziął na siebie Patryk Śmieciński i wielkie brawa dla niego). Liderem tej klasyfikacji po 4 kolejkach jest znany i szanowany „Pcheła”, i nic w tym dziwnego, bo akurat na tym zna się jak mało kto. Czołówka tej klasyfikacji przedstawia się następująco: Paweł Pliszka (Play) – 9 bramek, Michał Zarzecki (Laur) – 7, Sebastian Koczkodaj (Spomlek) – 6, Karol Olszewski (Laur) – 6, Tomasz Łuczyński (Kris – Auto) – 5, Emil Mazurek (Koledzy) – 5.
foto. R.Szelech