W niedzielę 13 września na naszej pływalni dało się zauważyć, że dzieje się coś niezwykłego. Już kupując bilet wszystkie dzieci otrzymały niebieskie baloniki z logo pływalni. I nie był to jedyny objaw tej „niezwykłości”. Radzyńska pływalnia „Aqua – Miś” będąca główną i najważniejszą częścią Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w tym dniu obchodziła właśnie 3 rocznicę rozpoczęcia działalności. Dyrektor Agnieszka Włoszek obiecała, że zawsze takie dni będą uroczyście obchodzone z coraz większą oprawą, bo Radzyń po prostu zbyt długo czekał na własną pływalnię. Wszyscy korzystający z pływalni dostawali bilety bezterminowe, czyli ogólnie mówiąc płacąc za godzinę wszyscy mogli pływać do woli. Oczywiście nikt nie „moczył” się po kilka godzin, ale miłe było, że nie trzeba było patrzeć na zegarek i liczyć się z dopłatą przy wyjściu.
Największym zainteresowaniem cieszyła się możliwość zrobienia analizy składu ciała, między innymi poziomu wody czy tkanki tłuszczowej. Miłe dziewczyny z Centrum Zdrowia i Fitnesu „New Live” (mieszczącego się przy ulicy Wyszyńskiego) nie tylko zajmowały się tą analizą , ale patrząc na wyniki udzielały rad i wskazówek odnośnie żywienia czy trybu życia. Możliwość zrobienia tej analizy trwała od 13.00 do 16.00 i praktycznie cały czas byli chętni na tą bezpłatną usługę. Inną atrakcją była oferta zrobienia zdjęć pod wodą i wywołania ich w zakładzie „Foto Expres”. Zarówno „New Live” jak i „Foto Expres” są bardzo zainteresowane współpracą z naszą pływalnią i miejmy nadzieję, że pływający w „Agua – Misiu” będą mogli często korzystać z ich usług. Naprawdę warto.
Wszyscy kupujący bilety wypełniali także specjalne kupony, które później brały udział w losowaniu upominków, którymi były koszulki i ręczniki z logo pływalni. Miło nam poinformować, że upominki te otrzymali: Aniela Król, Adam Bober, Kinga Obroślak, Adrian Bieniek i Waldemar Domański. Serdecznie gratulujemy.
Trzy lata minęły nie wiadomo kiedy. Dla pracowników pływalni był to także czas wspomnień. Wszystko było nowe a wiele rzeczy wydawało się skomplikowane, każdy miał obawy i zastanawiał się, jak to będzie działało. Wszystko było „pierwszy raz”, a każda nawet najdrobniejsza awaria była sprawdzianem umiejętności obsługi. A każdy sukces cieszył podwójnie. A w takim, a może nawet lepszym nastroju spotkamy się z pewnością za rok.