Amatorzy coraz popularniejszej w ostatnich latach „plażówki” w minioną sobotę i niedzielę nie mogli narzekać na nudę. W sobotę MOSiR zorganizował w radzyńskim parku III Nocny Turniej Siatkówki Plażowej, natomiast już kilka godzin później w Płudach zagrano o kolejne punkty GP Powiatu w Siatkówce Plażowej.
Trzecia już odsłona nocnego turnieju przyniosła organizatorom troszkę stresu, gdyż prognozy na tą noc nie były najlepsze. Okazało się jednak, że gdy okoliczne miejscowości zmagały się z burzami i opadami, to w Radzyniu skończyło się to na lekkim „ kapuśniaczku”. W nocnej zabawie wystąpiły 24 drużyny w kategorii open oraz 11 w mikstach. Po ośmiu godzinach gry poznaliśmy zwycięzców. W kategorii open zwyciężyli Artur Onopryjuk i Mateusz Dawidziuk przed Bartłomiejem Bojarczukiem i Mateuszem Ostropolskim, Szymonem Zakrzewskim i Hubertem Zakrzewskim oraz Dawidem Sokołem i Adrianem Węgrzyniakiem. Przy okazji wspomnieć trzeba, że zwycięska drużyna przyjechała do Radzynia aż z Hajnówki i jest częstym goście na imprezach siatkówki plażowej na naszym terenie. I najczęściej znajdują się w czołówce wyników tych zawodów, W mikstach zwyciężyli faworyci, czyli Weronika Zakrzewska i Łukasz Ostropolski, choć w finale z Katarzyną Zańko i Kamilem Mironiukiem wcale nie było im lekko. W walce o III miejsce Ewelina Wiater i Mateusz Ostropolski okazali się lepsi od Karoliny Krzyształowicz i Piotra Struka.
Nagrody i puchary ufundował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radzyniu Podlaskim, ale wyjątkowe podziękowania należą się wójtowi Gminy Radzyń Wiesławowi Mazurkowi oraz strażakom ochotnikom z OSP w Paszkach i Żabikowie. Dzięki ich pomocy w parku „stała się jasność” i nie ma ukrywać, że takie przedsięwzięcie bez ich pomocy nie byłoby możliwe. Słowa podziękowania organizatorzy kierują także w stronę Krzysztofa Rzepki, który miał nadzór nad sprawami „gastronomicznymi”.
Już następnego dnia, choć tak właściwie to tego samego, tylko osiem godzin później zawodnicy zameldowali się na boisku w Płudach na kolejnym turnieju Grand Prix Powiatu. Drużyn tych było nieco mniej niż dwa tygodnie wcześniej w tej miejscowości, ale nocne szaleństwa zrobiły swoje. Organizatorami turnieju w Płudach byli oczywiście działacze klubu sportowego „Płudzianka” Płudy a że w tym fachu mają już doświadczenie, to wiadomo było, że wszystko musiało zagrać na piątkę z plusem. Ciekawostką tego turnieju był finał, który już trzeci raz z rzędu jest taki sam. Tym razem rodzinny team gospodarzy czyli bracia Szymon i Hubert Zakrzewscy nie dali rady Damianowi Skubiszowi i Pawłowi Fiutce, tracąc fotel lidera klasyfikacji generalnej cyklu GP. W meczu o III miejsce Bartłomiej Bojarczuk i Mateusz Ostropolski pokonali Mateusza Pękałę i Grzegorza Wróblewskiego.
Turnieje GP Powiatu zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem w Płudach, ale w minioną niedzielę głównym tematem były przygotowania do I Otwartych Mistrzostw Gminy Radzyń w Siatkówce Plażowej, które odbędą się 8 sierpnia, oczywiście na dwóch boiskach w Płudach. I kto wie, czy nie będzie to „najgłośniejsza” impreza tegorocznego sezonu siatkówki plażowej.
