W niedzielę 8 lutego rozegrano tylko 5 meczów, ale było na co popatrzeć. Grała czołówka I ligi, a wielką niespodzianką była porażka 0:3 Remisu Ostrówek z Lubelskim Mixem. Nie zawiódł główny faworyt. Zawodnicy Banku Spółdzielczego Łuków szybko uporali się z rywalami a zainkasowane 6 punktów pozwoliło im powrócić na fotel lidera. Tego właśnie miejsca nie obronili siatkarze Remisu Ostrówek, którzy najpierw stracili punkt z ambitnie grającym Volleyem, a potem niespodziewanie ulegli Lubelskiemu Mixowi 0:3. A to już niespodzianka sporego kalibru. Mimo tej porażki Ostrówek powinien zachować pozycję nr 2 do końca rundy zasadniczej. Teoretycznie Turovia może pokrzyżować te plany, ale chyba sięgamy za daleko do przodu, tym bardziej, że czeka ją jeszcze boj z liderem. Spokojnie poczekajmy.
Zawodnicy Zeusa Dawidy nie potrafią się przełamać, ale nie tracą dobrego humoru. Mają nawet pewien komfort. W tym roku z I ligi nie spada żadna drużyna a ostatnia rozegra baraż z drugą drużyną II ligi. Tak więc wystarczy jeden dobry mecz. W najbliższą niedzielę (15 lutego) liga pauzuje, a od następnej niedzieli gra już bez przerwy do końca rozgrywek. Turniej finałowy odbędzie się 29 marca.
Wyniki meczów 8 lutego
Volley Radzyń – Zeus Dawidy 3:0 (25:10, 25:19, 25:21)
Bank Spółdzielczy Łuków – Zeus Dawidy 3:0 (25:11, 25:12, 25:11)
Bank Spółdzielczy Łuków – Lubelski Mix 3:1 (25:18, 24:26, 25:11, 25:15)
Volley Radzyń – Remis Ostrówek 2:3 (26:24, 23:25, 20:25, 26:24, 20:22)
Remis Ostrówek – Lubelski Mix 0:3 (28:30, 17:25, 20:25)