Kolejnym turniejem wakacyjnego cyklu siatkówki plażowej były zawody w Białej-Adamkach rozegrane w niedzielę 2 sierpnia. Koordynatorem cyklu GP jest oczywiście Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ale organizatorzy poszczególnych turniejów mają ogromne i nieograniczone pole do pokazania swej operatywności czy działalności. I jak na razie wszyscy są pod ogromnym wrażeniem tego, co robi się przy takich okazjach.
Niedziela 26 lipca dzień kończący LIGĘ ORLIK OPEN rozgrywanej na boisku przy Szkole Podstawowej nr 1 w Radzyniu Podlaskim. Wszystkich nad zaskoczył letni deszcz który jednak nie przeszkodził nam w rozegraniu ostatnich kolejek ligi, było ciekawie, emocjonująco a w niektórych momentach dramatycznie.
Niedzielny turniej „plażówki” był debiutem tej miejscowości w rozgrywkach GP Powiatu, ale mimo wielu obaw i przeciwności śmiało można powiedzieć, że był to debiut bardzo udany. Na początku nic jednak nie zapowiadało, że będzie tak dobrze. Od rana padał deszcz, a organizatorzy zastanawiali się nawet, czy przyjadą jacyś zawodnicy. Obawy były niepotrzebne, siatkarze grający w GP Powiatu byle kłopotów się nie boją, turnieje nocne czy zimowe dobrze hartują a padający deszcz krótko skomentowali, że „przynajmniej nie będzie się kurzyło”. Do turnieju zgłosiło się 14 drużyn, grano systemem brazylijskim, czyli nawet najsłabsi mogli liczyć na dwa występy.
Amatorzy coraz popularniejszej w ostatnich latach „plażówki” w minioną sobotę i niedzielę nie mogli narzekać na nudę. W sobotę MOSiR zorganizował w radzyńskim parku III Nocny Turniej Siatkówki Plażowej, natomiast już kilka godzin później w Płudach zagrano o kolejne punkty GP Powiatu w Siatkówce Plażowej.
|