Do rozegrania rundy zasadniczej pozostała jedna kolejka (plus dwa mecze B.Braun). Przypomnijmy, ze do ćwierćfinałów awansuje osiem najlepszych zespołów. Ekipy z „wyższych miejsc” w tabeli są oczywiście uprzywilejowane, ponieważ za rywali będą mieli teoretycznie słabsze drużyny. W ostatniej kolejce jest co prawda kilka „smaczków”, ale najpierw o meczach 25 stycznia.
Mecze 12 stycznia przyniosły wiele emocji w Lidze Gwiazd. Zajmująca ostatnie miejsce Białka zaczyna powoli odrabiać straty i już praktycznie dołączyła do „peletonu”. Drużyna ta bardzo źle rozpoczęła rozgrywki, przegrywając na początku praktycznie z każdym. Potrzebna była mała rewolucja, postawiono na młodzież, zadbano o to, by w każdym meczu wystąpił najsilniejszy skład, i zaczęło przynosić to efekty. W minioną niedzielę w bardzo ważnym meczu Białka wygrała po 5 setowej walce z Bojanówką i wszystko zaczyna się od początku. Swą dobrą formę potwierdzili także młodzi zawodnicy Białki II, inkasując kolejne cztery punkty. Meczem dnia było niewątpliwie ich spotkanie z bardzo silną Turovią, które niestety przegrali, ale punkty w poszczególnych setach mówią wszystko o zaciętości tego meczu.
Mecze 11 stycznia przyniosły sporo emocji i bramek, ale z reguły zwyciężali faworyci. Zaczęło się od bardzo wysokich zwycięstw Spomleku i Play Radzyń. Obie drużyny związane są z radzyńskimi Orlętami, obie też są w gronie faworytów ligi. Pewnymi i wysokimi zwycięstwami pokazały, ze nie zamierzają spuszczać z tonu a potencjalnych rywali w meczach play-off potraktują bardzo „surowo”. Dużo szczęścia w meczu z Amareną mieli „Krisiaki”, bo naprawdę niewiele brakowało do straty punktów. Duże brawa z kolei należą się zawodnikom z Wohynia, którzy po bardzo dobrym meczu pokonali Kolegów. Dzięki temu wraz z ekipą Play Radzyń liderują w tabeli.
W Radzyńskiej Lidze Siatkówki im. Z. Gmura powoli kończy się pierwsza runda. Mecze 5 stycznia pokazały, że jak na razie BS Luków jest bezsprzecznie numerem jeden, natomiast Poczta numerem dwa ligi. Z kolei o pozostałe miejsca może walczyć naprawdę wiele drużyn.
Mecze 4 stycznia 2014 r. nie przyniosły większych niespodzianek, choć kilka spotkań zapowiadało się wyjątkowo ciekawie. Koledzy, czyli praktycznie żabikowska Unia mieli prawdziwy dzień prawdy, bo ich formę sprawdzili „Krisiaki” i Play. Z pierwszego egzaminu wyszli zwycięsko, niestety w drugim meczu Play Radzyń okazał się zbyt wymagający. Słowa uznania należą się także Płudziance Płudy, która dorzuciła punkty za dwa kolejne zwycięstwa i praktycznie jedną nogą jest już w ćwierćfinale. Z ciekawostek należy wspomnieć o ciekawym, remisowym meczu B.Braun i SinfulBrothers czy pierwszych punktach Amareny Ustrzesz.
|