Powolutku siatkarski cykl GP Powiatu, podobnie zresztą jak wakacje, zmierza ku końcowi. Pozostało jeszcze dwa turnieje, ale już wiadomo, że ten rok w tych rozgrywkach był wyjątkowy. Cztery nowe miejsca rozgrywania turniejów i coraz lepsza organizacja turniejów powodują, ze zawodnicy czują się, jak u siebie w domu. Planta, gdzie rozgrywany był turniej 17 sierpnia był przykładem takiego właśnie miejsca. Dzięki zaangażowaniu środowiska lokalnego (Planterska Grupa Operacyjna) kilka miesięcy temu powstało tu boisko do siatkówki plażowej, a teraz można było jeszcze zobaczyć urządzenia do zabaw dziecięcych czy miejsce na ognisko z całym otoczeniem. A najważniejsze, że miejsce to cały czas tętni życiem. Przygotowaniami do turnieju zajęła się sprawna grupa ludzi z Barbarą Niedobylską, Mariuszem Denisiukiem i Arkadiuszem Kowalikiem na czele, wszystko oczywiście pod patronatem wójta Stanisława Jóźwika, który z zainteresowaniem obserwował końcowe mecze i wręczył puchary najlepszym zawodnikom. Sportową stroną zawodów zajęli się Bartłomiej Bojarczuk (KS Volley Radzyń) i Marek Topyła (Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radzyniu). Turniej był rekordowym, jeśli chodzi o ilość zawodników, bo grało tu aż 20 drużyn, a najważniejsze było to, że było kilka lokalnych drużyn, a właśnie o to chodziło pomysłodawcom rozgrywek GP Powiatu. Siatkówka plażowa jest świetnym sposobem na połączenie sportu, pikniku, zabawy i aktywnego wypoczynku i tak naprawdę nie trzeba wielkich środków, by w każdej miejscowości takie boisko było. Organizatorom turnieju w Plancie należą się duże brawa, bo wszyscy zawodnicy byli bardzo zadowoleni, zwłaszcza ze strony „gastronomicznej”.
Turniej rozgrywano systemem brazylijskim, co przy 20 drużynach wymagało rozegrania prawie 40 meczów, a całe zawody trwały ponad 7 godzin. Końcowa faza turnieju to mecze półfinałowe, w których Łukasz Mazurek i Wojciech Rzepka pokonali braci Huberta i Szymona Zakrzewskich 15:10, a Łukasz Ostropolski i Grzegorz Wróblewski zwyciężyli 15:11 Marka Korulczyka i Przemysława Lutego. W meczu o III miejsce Zakrzewscy wygrali z parą Korulczyk/Luty 15:7, a finał to popis teamu Ostropolski/Wróblewski, którzy w bardzo widowiskowym meczu wygrali z parą Mazurek/Rzepka 15:7. W turnieju nie wystąpili liderzy GP Powiatu czyli Leszek Cholewa i Kamil Batory, co umożliwiło innym zbliżenie się do nich w klasyfikacji końcowej GP Powiatu. Po siedmiu turniejach wygląda ona następująco : 1. Leszek Cholewa i Kamil Batory 62 pkt, 2. Szymon Zakrzewski i Hubert Zakrzewski 56 pkt, 3. Marek Korulczyk i Przemysław Luty 52 pkt, 4. Marek Wierzbicki i Konrad Kubalski 49 pkt, 5. Bartłomiej Bojarczuk i Mateusz Ostropolski 41 pkt, 6. Łukasz Ostropolski i Grzegorz Wróblewski 40 pkt, 7. Wojciech Rzepka i Łukasz Mazurek 39 pkt.
Następny turniej już w najbliższą niedzielę (godz. 10. 00) w Płudach.