Mecze 29 grudnia to tylko 4 spotkania, ale było na co popatrzeć, bo grali finaliści ligi ubiegłorocznej, czyli BS Łuków i Wolanka. Zaczęło się jednak od pewnego rodzaju niespodzianki, gdy Białka szybko, bo w trzech setach, ograła zawodników Desperadosu. Trochę to namieszało w tabeli, bo nie ma już zdecydowanej „czerwonej latarni”, która za rok zawitałaby w II lidze. Okazuje się, że w lidze nie ma słabych drużyn i grać o bezpieczne miejsce w lidze trzeba do samego końca. Niespodziewanie też zakończyło się spotkanie Wolanki z BS Łuków, bo w I secie w drużynie z Woli Osowińskiej grało trzech zawodników zgłoszonych do rozgrywek III ligi. Regulamin ligi radzyńskiej wyraźnie mówi o co najwyżej dwóch takich zawodnikach, więc pozostała część meczu była tylko towarzyska.
W pozostałych dwóch meczach było już bez histerii, Wolanka uporała się z Białką, natomiast BS Łuków, jak na głównego faworyta ligi przystało, bez problemów ograł młodzież z Technika. Przed nami jeszcze jest runda rewanżowa, więc dużo jeszcze będzie się działo.
Wyniki meczów 29 grudnia
Białka – Desperados 3:0 (25:17, 25:21, 25:22)
Białka – Wolanka 1:3 (21:25, 25:19, 24:26, 22:25)
BS Łuków – Wolanka 3:0 vo
BS Łuków – Technik 3:0 (25:22, 25:12, 25:19)