Ostatnie mecze rundy zasadniczej „halówki” MOSiR zapowiadały dużo emocji, ale tak naprawdę opadły one już po dwóch pierwszych meczach. W pierwszym z nich Płudzianka Płudy ograła aż 4:1 Play Radzyń, a wynik ten dał jej trzecie miejsce w tabeli, co jest chyba największą niespodzianką rundy zasadniczej. W drugim meczu Laur Expres Wohyń dopiął planu minimum zdobywając jeden punkt w meczu z Kris Auto. Mecz z „Krisiakami” był dla Wohynia ciężką przeprawą, a ten potrzebny punkt uratowany został w końcówce meczu celnym strzałem z rzutu karnego. Bardzo złe wspomnienia pozostały po występach B.Braun, gdyż ostatnie trzy mecze drużyna ta oddała walkowerem. Tym bardziej jest to przykre, że ostatnie kolejki były ustawione specjalnie po to, by B.Braun mógł zagrać w dogodnym dla nich terminie.
W Radzyńskiej Lidze Siatkówki im. Z. Gmura minął półmetek rozgrywek. W I lidze trwa ostra walka o czołową czwórkę i uniknięcie degradacji, a niespodzianką minionej kolejki była strata punktu przez BS Łuków na rzecz Desperadosu. Były to pierwsze straty wielokrotnych zwycięzców ligi.
Do rozegrania rundy zasadniczej pozostała jedna kolejka (plus dwa mecze B.Braun). Przypomnijmy, ze do ćwierćfinałów awansuje osiem najlepszych zespołów. Ekipy z „wyższych miejsc” w tabeli są oczywiście uprzywilejowane, ponieważ za rywali będą mieli teoretycznie słabsze drużyny. W ostatniej kolejce jest co prawda kilka „smaczków”, ale najpierw o meczach 25 stycznia.
Mecze 12 stycznia przyniosły wiele emocji w Lidze Gwiazd. Zajmująca ostatnie miejsce Białka zaczyna powoli odrabiać straty i już praktycznie dołączyła do „peletonu”. Drużyna ta bardzo źle rozpoczęła rozgrywki, przegrywając na początku praktycznie z każdym. Potrzebna była mała rewolucja, postawiono na młodzież, zadbano o to, by w każdym meczu wystąpił najsilniejszy skład, i zaczęło przynosić to efekty. W minioną niedzielę w bardzo ważnym meczu Białka wygrała po 5 setowej walce z Bojanówką i wszystko zaczyna się od początku. Swą dobrą formę potwierdzili także młodzi zawodnicy Białki II, inkasując kolejne cztery punkty. Meczem dnia było niewątpliwie ich spotkanie z bardzo silną Turovią, które niestety przegrali, ale punkty w poszczególnych setach mówią wszystko o zaciętości tego meczu.
Mecze 11 stycznia przyniosły sporo emocji i bramek, ale z reguły zwyciężali faworyci. Zaczęło się od bardzo wysokich zwycięstw Spomleku i Play Radzyń. Obie drużyny związane są z radzyńskimi Orlętami, obie też są w gronie faworytów ligi. Pewnymi i wysokimi zwycięstwami pokazały, ze nie zamierzają spuszczać z tonu a potencjalnych rywali w meczach play-off potraktują bardzo „surowo”. Dużo szczęścia w meczu z Amareną mieli „Krisiaki”, bo naprawdę niewiele brakowało do straty punktów. Duże brawa z kolei należą się zawodnikom z Wohynia, którzy po bardzo dobrym meczu pokonali Kolegów. Dzięki temu wraz z ekipą Play Radzyń liderują w tabeli.
|