Mecze 2 lutego w Radzyńskiej Lidze Siatkówki im. Z. Gmura przyniosły szybkie i pewne zwycięstwa w II lidze, ale za to na zapleczu ligi działo się naprawdę sporo. Poczekalnia Gwiazd to łatwe i oczekiwane 2 zwycięstwa Hetmana Lely Sosnówka, który pewnie zmierza do awansu i nikt nie wątpi, że ktokolwiek może mu w tym przeszkodzić. Weterani z Plus Minus 50 także zaliczyli 6 punktów, choć z Oldboyami trochę musieli się namęczyć, zwłaszcza na początku meczu.
|
Swą dobrą formę potwierdzili także młodzi zawodnicy Białki II, inkasując kolejne cztery punkty. Meczem dnia było niewątpliwie ich spotkanie z bardzo silną Turovią, które niestety przegrali, ale punkty w poszczególnych setach mówią wszystko o zaciętości tego meczu.
|










Ostatnie mecze rundy zasadniczej „halówki” MOSiR zapowiadały dużo emocji, ale tak naprawdę opadły one już po dwóch pierwszych meczach. W pierwszym z nich Płudzianka Płudy ograła aż 4:1 Play Radzyń, a wynik ten dał jej trzecie miejsce w tabeli, co jest chyba największą niespodzianką rundy zasadniczej. W drugim meczu Laur Expres Wohyń dopiął planu minimum zdobywając jeden punkt w meczu z Kris Auto. Mecz z „Krisiakami” był dla Wohynia ciężką przeprawą, a ten potrzebny punkt uratowany został w końcówce meczu celnym strzałem z rzutu karnego. Bardzo złe wspomnienia pozostały po występach B.Braun, gdyż ostatnie trzy mecze drużyna ta oddała walkowerem. Tym bardziej jest to przykre, że ostatnie kolejki były ustawione specjalnie po to, by B.Braun mógł zagrać w dogodnym dla nich terminie.
Do rozegrania rundy zasadniczej pozostała jedna kolejka (plus dwa mecze B.Braun). Przypomnijmy, ze do ćwierćfinałów awansuje osiem najlepszych zespołów. Ekipy z „wyższych miejsc” w tabeli są oczywiście uprzywilejowane, ponieważ za rywali będą mieli teoretycznie słabsze drużyny. W ostatniej kolejce jest co prawda kilka „smaczków”, ale najpierw o meczach 25 stycznia.

